- autor: ZEW, 2016-06-02 22:05
-
To co zrobiliśmy w dzisiejszym meczu z jednym z kandydatów do awansu, było po prostu fantastyczne, cudowne, genialne. Zespół ścisłej czołówki nie istniał w tym meczu, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Po meczu gospodarze byli w ciężkim szoku, bo z pewnością takiego wyniku nie wytypowałby nikt z miejscowych. Nasza znakomita, efektowna i skuteczna gra stanowiła wielkie zaskoczenie dla gospodarzy i z tego zaskoczenia nie otrząsneli się oni do końca meczu. Myślę, że ten mecz można śmiało zaliczyć do najlepszych spotkań Zewu w ostatnich latach, a wynik jest z pewnością największą sensacją bieżącego sezonu A klasy.
Krótki opis bramek:
22 minuta – Norbert Mendak przedziera się prawą stroną i dośrodkowuje płasko na 5 metr. Tam jest Bartek Kędzierski który strzałem z pierwszej piłki w krótki róg wyprowadza nas na prowadzienie 0-1
26 minuta – bardzo mocno bity rzut rożny przez Nomka, głowę przykłada Sebastian Schufreida i piłka po odbiciu się od słupka wpada do bramki – 0-2
58 minuta – rajd Pawła Króla lewą stroną i dośrodkowanie do Sebka czekającego na 10 metrze. Przepiękny techniczny rogal nad wychodzącym bramkarzem i mamy 0-3
65 minuta – tym razem to Seba ma asystę. Dośrodkowanie z prawej strony nad bramkarzem i akcję na drugim słupku zamyka Maciek Tomsia, pewnie strzelając głową – 0-4! i Kromołów na kolanach.
Trudno wyróżnić pojedyńczego zawodnika, bo wszyscy rozegrali swój najlepszy mecz w sezonie. Złożyło się to na fantastyczną grę całej drużyny i sensacyjny wynik.